Komentarze: 0
Pierwsza analiza zmian w zbożu |
Nancy Talbott stała się słynna w Polsce dzięki programowi emitowanemu na kanale Discovery, gdzie był zaprezentowany eksperyment wykonany przez grupę studentów uczelni MIT. Próbowali oni zrobić piktogram zbożowy z zachowaniem wszelkich oznak autentyczności, a nadzór nad tym pełniła właśnie prezes BLT Research. W ub. roku zaprosiliśmy ją do Wylatowa, aby przedstawić jej nasze materiały z ostatnich czterech lat dotyczące tego, co dotyczyło fenomenu kręgów zbożowych. Podczas swojego pobytu Nancy Talbott zaprezentowała materiały dotyczące badań, jakie zostały przeprowadzone w USA. Okazało się, że aby określić prawdziwość kręgu zbożowego potrzeba kilkudziesięciu tysięcy dolarów i skomplikowanych badań na setkach próbek. Miejmy nadzieję, że kiedyś także w Polsce stać nas będzie na wynajęcie drogich laboratoriów i w przynajmniej jednym przypadku wykazanie prawdziwości wybranego piktogramu, którą będzie można określić z prawie 100% prawdopodobieństwem. Wiele osób pytało nas o zapis konferencji prasowej, która odbyła się 29 lipca w Chabsku. Postanowiliśmy ją zaprezentować, gdyż jest to faktycznie ciekawy materiał. Wtedy to Nancy Talbott powiedziała wyraźnie, że jej zdaniem piktogram "Bałwanek" jest fałszywy. Warto przypomnieć, że wtedy jeszcze nikt nie przypuszczał, że ujawnią się sprawcy tego żartu (stało się to dopiero 7 sierpnia ub. roku). Jesteśmy w kontakcie z Nancy Talbott i w tej chwili ściśle ze sobą współpracujemy. Dzięki temu mamy najnowsze informacje dotyczące tego, co się dzieje w tej dziedzinie na świecie, co trafia do BLT. W marcu Fundacja NAUTILUS będzie miała prezentację wyników badań dotyczących polskich kręgów zbożowych w USA. Wtedy także będzie okazja, aby spotkać się z Nancy Talbott i pokazać jej najnowsze materiały z Polski. Przepraszamy za tak późną publikację materiałów dotyczących tej konferencji, ale wynika to głównie z braku czasu i ilości projektów, które w tej chwili prowadzi Fundacja NAUTILUS. Obiecujemy, że konsekwentnie będziemy wracać do tego, co wydarzyło się w Wylatowie w 2003 roku. Niedługo przyjdzie czas na kolejny, być może najważniejszy element operacji Wylatowo 2003.
Konferencja prasowa Nancy Talbott, 30 lipca 2003 roku
Nancy
Talbott: Na wstępie chciałabym podkreślić, że badania przeprowadzone na tym terenie nie są
badaniami laboratoryjnymi. Było to wstępne oszacowanie tego, co zdołałam tutaj
obejrzeć. Ponieważ przyjechałam do Wylatowa w momencie, gdy kręgi były już
trochę zniszczone i wydeptane, więc badania, siłą rzeczy, nie mogły być tak
precyzyjne. Będą to przypuszczenia bazujące na podstawach naukowych.
Na początku chciałabym przedstawić badania naukowców, na podstawie których wyciągane są te wnioski. Pierwszy z nich biofizyk W.C. Levengood - mgr inż. Uniwersytetu w Michigan, który przez wiele lat prowadził badania kręgów zbożowych. Rezultaty naszych badań oparte są na uzyskanych przez niego wynikach. Większość badań prowadził w latach 1990-2001. W tym czasie zostało dokładnie zbadanych 250 piktogramów na całym świecie. Oprócz tego miejsca dokładnie ok. 100-150 formacji. Większość badań opublikowano w prasie naukowej. Podobne badania były wykonane przez naukowców z Holandii. Jest to bardzo dobry przykład współpracy między naukowcami, w tym przypadku spoza BLT Research. Kolejne udziały to badania cząstek magnetycznych, które pojawiają się w glebie. Opracowane w piśmie naukowym przez Levegood'a i Burke'a. Także w tym przypadku były przeprowadzone oddzielne, niezależne badania przez brytyjskiego naukowca Rodney'a Ashby. To są głównie te wyniki badań które będą dzisiaj omówione, do których były porównywane obserwacje przeprowadzone w Wylatowie. Jeszcze jedna rzecz o której chcę wspomnieć, to zmiany krystalizacyjne w minerałach, które znajdują się w glinie z kręgów zbożowych. Znajdowane są czasem takie zmiany w glebie. Badania na ten temat były nadzorowane przez Burke z USA, który jest szefem działu naukowego. Jeszcze trzech naukowców uczestniczyło w tych badaniach - doktorzy geologii, w tym również statystyk. Tym samym chcę podkreślić, że wielu naukowców z różnych dziedzin było zaangażowanych w te badania. Wszystkie te osoby uczestniczące w badaniach znam i mogę zainteresowanym udostępnić ich dane.
Prezentacja wyników |
Pokrótce mówiliśmy już o zmianach zachodzących w roślinach z kręgów zbożowych, ale chcę jeszcze podkreślić charakterystyczną zmianę. To są zdjęcia ilustrujące, jakie zmiany można zaobserwować w roślinach z kręgów. Najistotniejszą zmianą jest wydłużenie kolanek w łodygach i to widać głównie na pierwszym kolanku od góry (pierwszym pod kłosem). Z reguły są to wydłużenia wielokrotnie większe w stosunku do długości oryginalnych. Ta zmiana bardzo często występuje w kręgach zbożowych. W niektórych przypadkach, w kolejnych kolankach można zaobserwować dziury (otwory). W Wylatowie nie było takich dziur, były jednak wydłużenia kolanek. Jednakże te dziury nie występują zawsze. Pojawiają się średnio w 30 - 50 % przypadków. Brak dziur nie świadczy o tym, że kręgi zostały zrobione ręką ludzką. W Wylatowie obserwujemy znaczne wydłużenia kolanek. Podkreślam, iż jest to najbardziej udokumentowane zjawisko obserwowane w kręgach zbożowych przez 11 lat. Więc jeżeli próbki zostały pobrane prawidłowo jest to prawie w 100% dowód na to, że kręgi nie zostały zrobione ręką ludzką.
To jest kolejny piktogram, który powstał tej samej nocy, lecz nie uważam, że powstał on w tym samym czasie. Uważam ten mały piktogram (trzy połączone w trójkąt koła przyp. Red.) jako oddzielny. Tutaj też widać, że kolanka zboża z kręgu były dłuższe w stosunku do kolanek zboża spoza kręgu. Na podstawie przeprowadzonych badań, wspólnie z Danielem Lobb'em asystentem z Wielkiej Brytanii stwierdzam, że ten piktogram nie został stworzony ręka ludzką.
Kolejny
piktogram to bardzo ciekawy przypadek (Bałwanek - przyp. Red) dlatego, że ten krąg powstał na polu, gdzie wcześniej zwykle pojawiały się kręgi
zbożowe. I tutaj oczekiwaliśmy zaobserwowania wszystkich charakterystycznych dla tych
formacji anomalii. Ale jak widać na podstawie próbek, nie było żadnych zmian, które
wskazywałyby na autentyczność tego kręgu. Ale był zadeptany przez wiele osób i
dlatego część dowodów mogła być zniszczona w ten sposób. Nie znalazłam żadnych
zmian w kolankach. Nie było też zmian w glebie. Na tej podstawie uważam, że
prawdopodobnie nie jest to prawdziwy krąg. Jednakże nie można tego na 100% stwierdzić
bez badań laboratoryjnych.
Czekałam
przez dwa tygodnie na kolejny krąg, który być może byłby najlepszy, najładniejszy,
ale niestety nie pojawił się.
Czasami krytykuje się badania roślin w kręgach zbożowych dlatego, że rosną one w różny sposób nawet w obrębie tego samego pola. Występują duże różnice między łodygami i niektórzy uważają, że mierzenie kolanek nie ma większego znaczenia. Oczywiście to prawda, że na jednym kręgu zbożowym są dość znaczne różnice w długości kolanek i ten piktogram właśnie jest dobrym przykładem, jak ważna jest analiza statystyczna. Tutaj są bardzo znaczne różnice w zbożu stojącym poza kręgiem a zbożem z kręgu (chodzi o długości kolanek ) dlatego trzeba by zbadać tysiące próbek, aby mieć jakiś stopień pewności. Niestety, nie mogłam przywieźć tutaj mojego specjalistycznego magnesu ponieważ jest bardzo ciężki, a tu na miejscu nie udało się takiego dostać. W związku z tym próbki cząstek magnetycznych nie były wykorzystywane w Wylatowie. Dlatego też nie wiem, czy takie cząstki tu występują. I to jest kolejny test, który powinien być przeprowadzony przy użyciu specjalistycznego sprzętu.
Czasami pobieram próbki gleby z różnych kręgów, które są później badane w laboratorium, ale wtedy, gdy mam już dużo próbek roślin. Najważniejsze, żeby brać pod uwagę wiele kryteriów, jeśli chodzi o badania.
Pierwsza analiza zmian w zbożu |
Wydłużenia
i dziury w kolankach są spowodowane podgrzaniem wody w łodygach. Powstała para
rozszerza się, w związku z tym miękkie kolanka u góry (pod kłosem) ulegają
wydłużeniu, a dolne - starsze pękają i powstają otwory. Czynnikiem powodującym
zmiany jest tu podwyższona temperatura spowodowana prawdopodobnie promieniowaniem
mikrofalowym, które ma udział w powstawaniu kręgów. Również w laboratoriach są
prowadzone obserwacje, w jaki sposób rosną rośliny z ziaren z kręgów i spoza nich.
Oczywiście tutaj na polu nie można było tego zrobić.
Podsumowując.
Dopiero na podstawie wszystkich badań, czyli porównania długości kolanek, badania
gleby i cząstek magnetycznych, obserwacji wzrostu roślin z ziaren z i spoza kręgów,
jest podawany końcowy wynik.
To
jest część piktogramu, który powstał w nocy z 6 na 7 (Bałwanek), jest to po prostu
okrąg. Na pierwszy rzut oka wygląda to bardzo ładnie, ale tutaj, tak jak w przypadku
tego małego kręgu nie było różnic w wydłużeniu kolanek zboża z kręgu i spoza
niego. Żeby mieć pewność trzeba by pobrać więcej próbek i przeprowadzić
więcej badań laboratoryjnych.
Czasami
są bardzo jasne wskazówki, które pozwalają twierdzić, iż krąg jest prawdziwy, a
czasami są to tylko domysły. Jednak bez badań laboratoryjnych nie można uzyskać
stuprocentowego potwierdzenia.
Kolejna
formacja, którą przebadałam, pojawiła się w Gnieźnie (lipiec 2003). Było to dla
mnie coś nowego i ciekawego. W tym przypadku, jak się później okazało, wykonawcami
kręgu były ptaki. W wielu przypadkach w Anglii zaobserwowano, że wrony wyjadają ziarna
ze zbóż i niektóre kłosy są zupełnie ich pozbawione po takim ataku ptaków. W
tym przypadku wszystkie rośliny wewnątrz kręgu były pozbawione ziaren. I ciekawe jest
to, że wrony robią to poruszając się ruchem obrotowym. Nikt nie wie, dlaczego tak
jest. W tym przypadku - po dokładnych badaniach okazało się, że piktogram nie jest
prawdziwy.
Wyprzedzając
pytania chcę pokazać przykłady z natury, która potrafi sama wykonywać piękne wzory.
Jest to tak powszechne, że właściwie nie zwracamy na to uwagi. Są to na przykład
muszle w kształcie pięknej spirali, spiralne galaktyki, jak również słonecznik w
którym ziarna ułożone są w specyficzny sposób. Nie musimy wciągać w to Obcych,
żeby powstały tak wspaniałe wzory. I dlatego obserwując niezwykłe wydarzenia
powinniśmy zaczynać ich rozpatrywanie od samej natury. Najpierw trzeba zastanowić się,
czy nie jest to spowodowane przez siły natury, a dopiero później robić badania i
wyciągać inne wnioski. Wiele wzorów kręgów występuje właśnie w naturze.
Oczywiście kręgi zbożowe to niewyjaśniony do końca fenomen, to jest pewne. Jest to jednocześnie kolejny powód żeby nauczyć się czegoś nowego o otaczającym nas świecie.
Powodem, dla którego zainteresowałam się naukowym podejściem do badania kręgów jest to, że nauka jest metodą uzyskania informacji. Myślę, ze jeżeli przedstawię wam moją metodę i będziecie wg niej postępować, to sami będziecie mogli ocenić, czy rezultaty są prawdziwe czy nie. Dlatego nauka jest tak cenna. Opisuje tylko zmiany rzeczywistości, ale w ten sposób możemy więcej zrozumieć. Jeżeli dotrzemy do "granic" nauki wtedy można korzystać z innych zdolności i możliwości. Jednak zawsze, według mnie, należy zaczynać od badań naukowych.
Jak
już wspominałam wcześniej, badałam kręgi w różnych krajach na całym świecie.
Robiłam mnóstwo zdjęć które potwierdzają pojawianie się dziwnych zjawisk, anomalii.
W tym przypadku (prezentacja zdjęcia - przyp. red.) stwierdzam, że nie
paliłam i nie było widocznej mgły. Widać tu człowieka, który twierdzi, iż ma pewną
wiedzę, pewne możliwości kontaktu - próbuje przywołać jakieś istoty z innego
świata. Na zdjęciu widać dziwną mgłę otaczająca tego człowieka. Może jest na sali
jakiś fotografik, który mógłby to wyjaśnić. Dla mnie jest to bardzo ciekawe.
Widziałam już mnóstwo takich zdjęć z mgłą, a to jest kolejny przypadek
zarejestrowany tutaj w Wylatowie. Zdjęcia te nie powstają poza kręgami, gdzie nie ma
dziwnych zjawisk. Nie jestem stuprocentowo pewna co to jest, ale jest to z całą
pewnością niewyjaśnione zjawisko.
Podczas jednej z wizyt z członkami FN robiłam przypadkowe zdjęcia nic szczególnego nie widząc. Okazało się, że sfotografowałam jakiś obiekt. Nie mam pojęcia, co to jest.
P: Jaka jest wg pani teoria na temat kręgów w których nie zaobserwowano zmian w długościach kolanek (Bałwanek)?
NT: Myślę, że to ludzie. Jeśli badania laboratoryjne nie wykażą żadnych zmian, moim zdaniem to ludzie są twórcami tego piktogramu. Kolejnym elementem biorącym udział w powstawaniu kręgów są impulsy elektromagnetyczne. Udało nam się zaobserwować, że zboże z ziaren z kręgów rośnie szybciej i może rosnąć przez dłuższy okres czasu bez wody i światła (w porównaniu ze zwykłymi ziarnami spoza kręgów). Farmerzy kanadyjscy są zainteresowani tymi wynikami, gdyż takie zboże mogłoby przetrwać podczas dłuższych okresów suszy. W.C. Levengood'owi udało się otrzymać taki efekt drogą laboratoryjną poprzez poddanie normalnych ziaren impulsom elektromagnetycznym. Wiadomo też, ze pole magnetyczne ma udział w powstawaniu kręgów. Z tego wniosek, że nie chodzi tu tylko o jeden rodzaj energii - mikrofale, ale także impulsy elektromagnetyczne i zmienne pole magnetyczne. To są rodzaje energii o których wiemy do tej pory i one są właśnie elementami plazmy, która uczestniczy w powstawaniu kręgów. Tu powstają kolejne pytania. Czy owa plazma powstaje w sposób naturalny? Czy jest stworzona sztucznie? A jeśli tak, to przez kogo?
P: W kwestii kul. Czy zna pani hipotezę o domenach próżniowych ?
NT: Jest wielu naukowców na świecie , którzy wiedzą, że istnieją różne rodzaje energii do końca nie odkryte i niezrozumiałe. Część z nich to prawdopodobnie naturalna energia. Jest też hipoteza, że jest to jakaś świadomość.
P: Z tych badań wynika również, ze ta plazma wysyła fale o częstotliwościach słyszalnych dla człowieka. To bardzo ważne ustalenie. Być może "coś" próbuje się z nami skontaktować. Czy spotkała się pani z taką hipotezą?
NT: Jest to bardzo ciekawe, aczkolwiek nie mam na ten temat wystarczających informacji.
P: Jaki jest procent kręgów powstałych na świecie, które oceniane są jako oryginalne?
NT: Nikt nie jest w stanie odpowiedzieć jednoznacznie, gdyż nie wszystkie kręgi na świecie były dokładnie badane. Mogę tylko powiedzieć o kręgach, które ja zbadałam przez okres 11 lat. Dane wskazują, iż ok. 90% to kręgi prawdziwe, tylko w 10% formacji nie było żadnych zmian.
Chcę
podkreślić, że w Anglii od 5 lat nie są prowadzone dokładne badania gdyż pojawia
się tam tak wiele sztucznych, robionych ręką ludzką formacji. Jest to po prostu strata
czasu i pieniędzy. Badania takie nic istotnego nie wniosłyby do sprawy. Więc teraz
próbujemy badać kręgi w innych krajach, tam gdzie występuje mało fałszywych
kręgów. To jest jeden z powodów dlaczego tu jestem.
Ludzie często mnie pytają dlaczego przyjechałam do Polski. Skorzystałam po prostu z zaproszenia Roberta Bernatowicza, prezesa FN. Chce podziękować wszystkim w Polsce, burmistrzowi, właścicielom hotelu, tłumaczowi, Robertowi Bernatowiczowi. Jestem bardzo zadowolona z pobytu w Polsce. Było to dla mnie wspaniałe doświadczenie. Mam nadzieje że jak będziecie państwo w USA, będzie również miło i będzie stworzona tak wspaniała atmosfera jak tutaj. Dziękuję za przybycie.